Procesy Tumskie – Proces przed sądem karnym – glosa

Glosa do wyroku z dnia 16 maja 2024 r.

Procesy Tumskie – Proces przed sądem karnym

Postępowanie zakończone wyrokiem sądu z dnia 16 maja 2024 r. miało za przedmiot oskarżenie z art. 198 ustawy z dnia 6 czerwca 1997 r. – Kodeks karny (Dz. U. z 2024 r., poz. 17 ze zm. – powoływanej dalej jako k.k.) w warunkach recydywy (art. 64 § 1 k.k.) w zbiegu z art. 157 § 2 k.k. Zgodnie z przepisem stanowiącym kwalifikację główną (przewidującą najsurowsze ustawowe zagrożenie) kto, wykorzystując bezradność innej osoby lub wynikający z upośledzenia umysłowego lub choroby psychicznej brak zdolności tej osoby do rozpoznania znaczenia czynu lub pokierowania swoim postępowaniem, doprowadza ją do obcowania płciowego lub do poddania się innej czynności seksualnej albo do wykonania takiej czynności, podlega karze pozbawienia wolności od 6 miesięcy do lat 8.

W rozpatrywanej przez Sąd sprawie zapadł wyrok skazujący przy zdaniu odrębnym Przewodniczącego. Wyrok ten należy ocenić krytycznie.

 Jednym z problemów, które pojawiły się w toku procesu była ocena stanu faktycznego w obszarze wykrycia śladów biologicznych o profilu genetycznym wskazującym na możliwość uczestniczenia w badanym czynie osoby trzeciej. Jednocześnie, mimo pojawienia się tego rodzaju dowodu, w toku procesu, a wcześniej w toku postepowania przygotowawczego, oskarżyciel publiczny nie podjął starań w obszarze wyjaśnienia zaistniałych poważnych wątpliwości co do sprawstwa. W świetle powyższego w ocenie glosatora sąd nie mógł więc uznać, że doszło do udowodnienie okoliczności powiązanych z wystąpieniem tychże śladów biologicznych, lub choćby beznamiętnie pominąć rozważań w przedmiocie regulacji art. 5 § 2 ustawy z dnia 6 czerwca 1997 r. – Kodeks postępowania karnego (t. j. Dz. U. z 2024 r., poz. 37 ze zm.) to jest regulacji wprowadzającej zasadę in dubio pro reo. To zaś, z wyłączeniem zdania odrębnego Przewodniczącego – nastąpiło.

Ocena dopuszczalności złożonego środka zaskarżenia

Zaznaczyć należy, że zasada w razie wątpliwości na korzyść oskarżonego nie doznaje wyjątków. Szczególnie za taki wyjątek nie należy traktować sytuacji, gdy przedmiotem procesu są wysoce problematyczne z punktu widzenia obyczajowego oraz chęci zemsty przestępstwa przeciwko wolności seksualnej oraz obyczajowości. Dlatego też w każdej sprawie, mimo tego, iż ogólne społeczne oczekiwanie nakazuje wydać wyrok skazujący, konieczne jest upewnienie się, że doszło do właściwej implementacji rzeczonego domniemania. Nie bez powodu w końcu w orzecznictwie wyrażane jest stanowisko, iż „udowodnienie winy oskarżonemu musi być całkowite, pewne, wolne od wątpliwości” (postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 30 maja 2023 r., I KK 473/22, Legalis nr 2937129). I choć z drugiej strony prawdą jest, że „Nie można odwoływać się zbyt pochopnie do treści art. 5 § 2 KPK i z zasady zawartej w tym przepisie czynić podstawy do rozwiązania trudności w ocenie materiału dowodowego. Reguła z art. 5 § 2 KPK nie może być wykorzystywana do uproszczonego traktowania wszelkich wątpliwości zachodzących w procesie. Zasada tłumaczenia wątpliwości na korzyść oskarżonego nie polega przy tym na obowiązku automatycznego wyboru najkorzystniejszej wersji wynikającej z wyjaśnień i zeznań o niejednakowej treści” (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 20 marca 2024 r., I KK 507/22, Legalis nr 3062112), to wydaje się, że uzasadnienie większego skupienia uwagi Sądu na kwestiach dowodowych i na domniemaniu niewinności było w przedmiotowym procesie uzasadnionym oczekiwaniem.

Na marginesie oceny prawnej dokonanej przez Sąd w obszarze popełnienia czynu z art. 198 k.k. należy zwrócić uwagę na prace nowelizacyjne prowadzone w stosunku art. 197 k.k.  Zgodnie z jego aktualnym brzmieniem, kto przemocą, groźbą bezprawną lub podstępem doprowadza inną osobę do obcowania płciowego, podlega karze pozbawienia wolności od lat 2 do 15. Aktualne brzmienie przytoczonej regulacji prowadzi do tego, że „Jeśli sprawca nie doprowadza ofiary do obcowania płciowego przemocą, groźbą lub podstępem, to nawet jeśli ofiara nie wyraziła zgody na obcowanie płciowe z różnych powodów czy uwarunkowań, czyn nie stanowi przestępstwa z art. 197 § 1 kk i o ile zachowanie sprawcy nie wyczerpuje znamion innego przestępstwa, sprawca nie ponosi jakiejkolwiek odpowiedzialności karnej.” (uzasadnienie poselskiego projektu ustawy o zmianie ustawy – Kodeks karny. Druk nr 209, s. 4 i n.). Wobec powyższego w toku procesu legislacyjnego doszło do zaproponowania nowego brzmienie regulacji art. 197 § 1 k.k. Przepis ten miałby otrzymać następujące brzmienie: kto doprowadza inną osobę do obcowania płciowego bez wcześniejszego wyrażenia świadomej i dobrowolnej zgody przez tę osobę, podlega karze pozbawienia wolności na czas nie krótszy od lat 3. Zmianę tego rodzaju należy ocenić zasadniczo pozytywnie z punktu widzenia oczekiwań społeczeństwa oraz podnoszonych od wielu lat problemów związanych z sytuacjami ograniczenia odpowiedzialność z art. 197 § 1 k.k. na rzecz art. 198 k.k. Niemniej konieczne jest w tym miejscu poczynienie pewnego zastrzeżenia natury praktycznej. Skoro bowiem dochodzi do tego rodzaju swoistego „zaostrzenia” regulacji, to należy wyrażać szczególne oczekiwania wobec sądów oraz prokuratury, aby nowa definicja gwałtu nie doprowadziła do jej wykorzystania w złej wierze, to jest podejmowania prób niesłusznego oskarżania rzekomych sprawców.

Wydaje się, że główną ochroną przed tego rodzaju nadużyciami jest realne wykorzystanie wobec „fałszywych oskarżycieli” sankcji z art. 238 k.k., zgodnie z którym to przepisem: Kto zawiadamia o przestępstwie, lub o przestępstwie skarbowym organ powołany do ścigania wiedząc, że przestępstwa nie popełniono, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2. Nadto konieczne będzie przykładanie dużego znaczenia dla zagadnień dowodowych, w tym oceny przedstawionych dowodów oraz ostatecznie, do stanowiącego problem w niniejszym procesie nakazu rozstrzygania wątpliwości na korzyść oskarżonego.

Zobacz:

Więcej o projekcie – Procesy Tumskie

 


 

Projekt jest realizowany w ramach programu „Społeczna odpowiedzialność nauki II” ustanowionego przez Ministra Edukacji i Nauki.